Los kociąt mógł być smutny
Tego dnia w Kanadzie była silna burza śnieżna... Mężczyzna o imieniu Clyde Compton prowadził ciężarówkę z mlekiem, kiedy zauważył czarną plamę na białym śniegu.
Zbliżając się do swojego znaleziska, mężczyzna zdał sobie sprawę, że musi wysiąść z samochodu i rzucić wyzwanie żywiołowi. Od tego zależało życie zwierzęcia leżącego w śniegu!
"Wyglądało jak ubranie lub jakaś szmata!" - Clyde przypomniał sobie wydarzenia tamtego dnia. Ale bardzo szybko zdał sobie sprawę, że trzy małe kocięta marzły na śniegu...
Ponieważ wokół zwierząt nie było żadnych śladów, oznaczało to, że ktoś po prostu wyrzucił je przy drodze.
Tylko Clyde zauważył maleństwa, ponieważ siedział w kabinie ciężarówki. A gdyby nie on, los kociąt byłby smutny.
Mężczyzna szybko złapał kocięta, wsadził je do swojego samochodu i pojechał do domu, ostrzegając żonę i córkę, że kociaki będą potrzebowały pomocy.
Nawiasem mówiąc, rodzina Clyde ma dwa koty i dwa psy. Ci ludzie często pomagają zwierzętom i to nie pierwszy raz, kiedy ratują małe kocięta.
Clyde zwrócił się o pomoc do lokalnej grupy ratowniczej dla zwierząt, która pomogła rodzinie przenieść maleństwa do schroniska.
Kocięta były pokryte lodem i śniegiem. Skuliły się razem, próbując się ogrzać nawzajem, aby przeżyć. Ktoś musiał je wyrzucić z samochodu.
Teraz kociaki wymagają leczenia. Przepisano im antybiotyki na infekcję dróg oddechowych.
Mężczyzna, który uratował kocięta, zostawił je u siebie tymczasowo, przydzielając wolny pokój w domu. Wkrótce zostaną przewiezione do schroniska, a potem maleństwa pojadą do Domu.
Gdyby nie Clyde, kociaki nigdy nie ujrzałyby słońca... Dziękuję ci człowieku za pomoc!
Główne zdjęcie: storyfox.ru