Ta historia zaczęła się rok temu w Missouri. Do jednej z klinik weterynaryjnych przyszedł mężczyzna i przywiózł ze sobą nastoletniego psa o imieniu Meira. Mężczyzna zażądał eutanazji zwierzaka ze względu na to, że złapał on kilka kurczaków z sąsiedztwa i nie potrzebował takich problemów.
Lekarz odmówił uśmiercenia zdrowego psa i poprosił mężczyznę o napisanie aktu zrzeczenia się, aby wolontariusze mogli znaleźć inny dom dla zwierzęcia. Mężczyzna zrobił to natychmiast, a weterynarz zamieścił w sieciach społecznościowych ogłoszenie o poszukiwaniu właścicieli dla Meiry.
Mieszkanka Wisconsin Brenna Long wraz z mężem właśnie w tym czasie szukali kolejnego zwierzaka - towarzysza dla ich psa Carly, aby nie nudziła się podczas ich nieobecności. Widząc zdjęcie Meiry, nie zawahali się ani minuty i natychmiast pojechali za nią do innego stanu.
Kiedy pies został przyniesiony do nowego domu, natychmiast schował się za kanapą i bał się stamtąd wysunąć nos.
Ale z biegiem czasu Meira zaczęła ufać właścicielom i zaprzyjaźniła się z Carly. Brenna uważa, że poprzednia właścicielka bardzo źle traktowała psa, pies był bity – boi się gwałtownych ruchów i od razu chowa się za kanapą.
Ale miłość i życzliwość pomogły jej zmienić stosunek do ludzi. Meira jest teraz bezpieczna i szczęśliwa. Zasługuje na to.
Główne zdjęcie: mimimetr.me