W USA urodziła się wyjątkowa dziewczynka, młodsza o dwa lata od swojej mamy. Teraz dziecko ma półtora miesiąca, ale zarodek, z którego się rozwinęło, został zamrożony 27 lat temu. A to rekord świata!
Dziś opowiemy więcej o historii Molly i jej rodziny.
Z mamą, tatą i starszą siostrą sesja zdjęciowa Molly jest na pierwszych stronach wszystkich amerykańskich gazet. Małżonkowie Gibson nie ukrywają, że po długiej walce z bezpłodnością mogli urodzić dziewczynek dzięki dawcom, którzy przekazali zamrożone embriony organizacji non-profit i wczepili je Tinie Gibson.
„Nigdy nie myślałam, że mogę zajść w ciążę i zostać matką, to prawdziwy cud!” - mówi szczęśliwa mama.
Emma urodziła się pierwsza, spędziła 24 lata w probówce - to najdłuższy okres spośród wszystkich zamrożonych embrionów, z których urodziły się zdrowe dzieci. Tina mówi, że nieraz myślała, że jej córka może być nawet w jej wieku.
„Jeśliby ten embrion urodził się jeszcze wtedy kiedy przypuszczano, to mogliśmy być nawet najlepszymi przyjaciółkami, to jest niesamowite!” - mówi Tina.
Trzy lata później rodzice zdecydowali się na drugie dziecko. Organizacja non-profit, która pomogła im znaleźć dawców, zgłosiła, że w tym samym czasie co Emma, jej genetyczna siostra została zamrożona. Dziecko urodziło się zdrowe i od razu pobiło rekord siostry.
Rodzice przyznają, że nie dbają o rekordy, a po prostu bezgranicznie kochają swoje dziewczynki.
Organizacja, która pomogła im się urodzić, z dumą donosi: dzięki nim w Stanach Zjednoczonych urodziło się ponad tysiąc dzieci.
Główne zdjęcie: laykni.com