Pewnego dnia obok domu dziewczyny o imieniu Ariel pojawiły się cztery kocięta. Stało się to kilka miesięcy temu, a kotki nie było widać w pobliżu.
Kiedy kocięta usłyszały kroki Ariel, rzuciły się w stronę krzaków rosnących za płotem.
Dziewczyna zapytała sąsiadów o kocięta, ale nikt nic nie wiedział. Trochę zaniepokojona kociakami, Ariel i jej rodzina zaczęli zostawiać jedzenie dla kociąt w nadziei, że zgłodnieją i wrócą.
Nikt nigdy nie widział, jak zwierzaki jedzą smakołyki, ale jedzenie znikało z talerzy w pół godziny!
Kilka dni później ludzie usłyszeli miauczenie dochodzące od strony tylnych drzwi. Ariel poszła na ten dźwięk i zobaczyła najmniejszego kociaka, który przyszedł sam. Maleństwo bało się dziewczyny i cofało się za każdym razem jak ona podchodziła bliżej.
Ariel postawiła jedzenie przy płocie i usiadła na podwórku, czekając na maleństwo. Kotek podkradł się do ogrodzenia, żeby coś zjeść. Tym razem znów był sam, a w pobliżu nie było jego braci i sióstr.
Każdego dnia mały gość przychodził na podwórko Ariel, aby coś zjeść. Podczas gdy dziewczyna się nie ruszała, kotek jadł.
Wkrótce kociak zaczął pojawiać się kilka razy dziennie, a po pewnym czasie się ośmielił, że zaczął nawet zaglądać w okno rodziny, aby przypomnieć im o jedzeniu.
W końcu maleństwo wzięło jedzenie z ręki Ariel i pozwoliło nawet się pogłaskać.
Wtedy rodzina zdała sobie sprawę, że maleństwo ich zaakceptowało. Postanowiono zostawić go w domu. Nawiasem mówiąc, w tym czasie ludzie nadali kociaku przydomek Billy, nie wiedząc jeszcze, że to dziewczynka. Dowiedzieli się o tym dopiero podczas wizyty u weterynarza.
Kotka bardzo przywiązała się do syna Ariel i zaczęła się z nim bawić. Czekała na dziecko przy drzwiach i miauczała na powitanie, gdy chłopiec wracał ze szkoły.
Początkowo Billy nie czuła się dobrze w domu i wolała spędzać więcej czasu na podwórku. Ale zaprzyjaźniwszy się z sunią, kotka poczuła się odważniejsza i zaczęła często zasypiać na kanapie, przytulając swoją nową koleżankę.
Billy nauczyła się cieszyć nowym życiem, łażąc w pojemnikach na śmieci i psocąc. Teraz lubi spędzać czas z ludźmi.
Serce Ariel podskakuje za każdym razem, gdy widzi swoją kotkę i psa siedzących na progu, czekających na powrót syna ze szkoły.
Więcej szczegółów na temat tej historii można znaleźć w wideo:
Source: youtube.com
Ariel wspomina, że nigdy nie planowała adoptować kotkę! Chyba po prostu nie wiedziała, że jej rodzina tak bardzo potrzebuje kociaka...
Główne zdjęcie: mimimetr.me