Pandemia zbiera żniwo na całej ludzkości, ale jest równie ciężko dla zwierząt w ogrodach zoologicznych na całym świecie. Są przyzwyczajeni do bycia otoczonym przez ludzi, których z powodu kwarantanny nie ma. Jedenastolatka z Tajlandii była w stanie rozwiązać ten problem.
Mała artystka Seenlada Supat postanowiła zabawiać zwierzęta w miejscowym Zoo i zaczęła dawać im codziennie koncert. Gra na fortepianie różne melodie, starając się w ten sposób również przełamać lęk przed wystąpieniami publicznymi.
Pomysł spodobał się pracownikom Zoo i chętnie udostępnili miejsce dla Supat. Wszyscy czekali na reakcję zwierząt, którym jest smutno bez ludzi. Co zaskakujące, występy spodobały się miejscowym, a głównymi fanami 11-letniej dziewczynki były lemury. Wiele zwierząt pokochała muzykę początkującej artystki, ale inne uważają ją za co najmniej interesującą.
Source: youtube.com
Główne zdjęcie: google.com