Dla tej amerykańskiej rodziny życie w autobusie było nowym doświadczeniem i być może jedynym sposobem na uratowanie rodziny.
Cztery lata temu sytuacja rodzinna zmieniła się na gorsze. Żona Adama Serry, Jessica Lucha, znalazła się w takiej sytuacji życiowej, że musiała wychowywać dzieci praktycznie nie wychodząc z domu. Zaś ciężar związany z utrzymaniem rodziny spoczywał wyłącznie na barkach Adama. Jej mąż był zmęczony. Ale w domu też nie mógł odpocząć.
Mężczyzna okazał słabość i zaczął nadużywać alkoholu, przez co rodzina prawie się rozpadła.
Następnie natknął się na historię na jednym z portali vanlife o młodej parze, która podróżowała vanem. Mężczyzna wspomniał o tym swojej żonie. Ona również była pod wrażeniem pomysłu zamieszkania w mobilnym domu.
Jednak zrealizowanie tego nie było łatwe, ponieważ trzeba było wziąć pod uwagę komfort życia dzieci.
W 2018 roku para kupiła używany autobus szkolny i przerobiła go w przestronny, wygodny mobilny dom.
Obecnie para przemierzyła tysiące mil. Adam i Jessica mieszkali w wielu miastach w całym kraju i widzieli jedne z najpiękniejszych miejsc w Stanach Zjednoczonych.
Dzieci pary są już dorosłe, mają duże doświadczenie życiowe i uczą się zdalnie, więc rodzina nie musiała być przywiązana do jednego miejsca zamieszkania.
U pary urodziło się kolejne dziecko, a Adam przestał pić alkohol. Należy zauważyć, że tego typu dom jest tańszy, ponieważ nie trzeba już płacić za media, czynsz i ponosić wysokich kosztów, które ta rodzina miała, gdy mieszkała w zwykłym domu.
Główne zdjęcie: laykni.com