Dobrze wychowany angielski pies, mieszkający w zamku, od dzieciństwa ma szlachetne maniery. Tak, to nie żart - labrador Fred, którego widzicie na zdjęciu, urodził się i mieszka в pięknej rezydencji - Zamku Mountfitchet, który znajduje się w Essex. Dawny zamek normański został odrestaurowany i przekształcony w lokalny zabytek, często odwiedzany przez turystów. A Fred go strzeże!

foto: storyfox.ru

Pies zawsze był otoczony zwierzętami, które uratowali lub trzymali jego właściciele - opiekunowie zamku. Jest przyzwyczajony do troskliwego traktowania każdej żywej istoty. Na przykład kiedyś wychował małą wiewiórkę, którą jego właściciel Jeremy Goldsmith znalazł przy drodze. Wiewiórka mieszkała w kuchni zamku przez sześć miesięcy, a potem została wypuszczona do lasu!

Fred i jego 9 małych cieni

A teraz w życiu psa pojawiła się nowa „przygoda w zoo” - Fred niedawno skończył 10 lat (przyzwoity wiek jak na psa), a potem los postanowił uczynić go ojcem!

foto: storyfox.ru

Niedaleko zamku kaczka założyła gniazdo. Niestety wkrótce po wykluciu się kacząt z jaj, przebiegły lis wytropił matkę i zjadł ją na śniadanie... Kaczuszki zostawione sami sobie wyczołgały się z gniazda i powędrowały na łąkę, nie wiedząc co dalej robić.

Tam zostały zauważone przez właściciela Freda i jego samego. Martwili się co zrobić z ptakami, bo kaczuszki w takim wieku nie przeżyją bez rodzica! Ale pies już zdecydował o wszystkim. Zebrał kaczuszki i zabrał je ze sobą...

foto: storyfox.ru

Od tego czasu tata Fred nie odchodzi od dziewięciu kaczątek. Kładzie je na siebie, ogrzewa w nocy, a nawet językiem wygładza pióra!

Niedawno tatuś zaczął uczyć swoje potomstwo pływać. W pobliżu zamku znajduje się fosa, w której bardzo wygodnie jest nurkować i ochłodzić się w upalny dzień! Sprytny pies podobno rozumie, że kaczuszki nie mogą obejść się bez wody, dlatego codziennie zabiera je na „lekcje pływania”!)

Oczywiście labrador jest za duży, by można go było nazwać kaczką (i inaczej pachnie, a z lataniem też jakoś nie jest dobrze), jednak żółte dzieciaki nie zauważają różnicy i bardzo kochają swojego przybranego ojca!

Na dziedzińcu zamku często można zobaczyć następujący obrazek: Fred powoli przechodzi po płytach, starając się nie zgubić swojego cennego ładunku - puszystych kulek, które wspinają się na jego plecy i badają otoczenie z wysokości!

foto: storyfox.ru

Kiedy kończy się ciężki dzień pracy, Fred przynosi wszystkie kaczuszki do kosza w kuchni, składa je (a może liczy!) i sam się tam wspina. Śpią tylko i wyłącznie razem!

Najprawdopodobniej za dwa miesiące dorastające kaczuszki będą mogły rozprostować skrzydła i wystartować. A potem już - jak podpowie im serce lub stado, które do tego czasu może pojawić się w okolicach Zamku Mountfitchet.

„Jesteśmy bardzo dumni z naszego psa” - mówi Jeremy. - Nie można znaleźć mądrzejszego od Freda w całej Anglii!

Cóż, pies jest naprawdę wspaniały. Ale jesteśmy pewni, że masz równie wspaniałe i inteligentne zwierzaki!

Główne zdjęcie: storyfox.ru