W życiu Sarpera Dumana są dwie rzeczy, za którymi on szaleje. To jest muzyka i koty.
Sarper jest doświadczonym pianistą i równie zagorzałym miłośnikiem kotów. W jego mieszkaniu mieszka 9 uratowanych kotów, które zabierał z ulicy i opiekował się nimi. Bezdomne, ranne, głodne - wszyscy znaleźli teraz swój ciepły dom i są za to bardzo wdzięczni swojemu Właścicielowi!
Sarper pracuje w dzień i musi ćwiczyć w nocy. Jego zwierzaki przystosowały się do tego rytmu życia!
W ciągu dnia śpią lub bawią się. A gdy tylko się ściemni, z pokoju właściciela zaczną wydobywać się urzekające dźwięki - cicho, na czubkach łap, podchodzą do instrumentu i siadają. Kto jest odważniejszy - wskakuje na kolana czy choćby na klawiaturę, reszta słuchaczy po cichu się bawi... A to jest największym wyrazem wdzięczności dla utalentowanego muzyka!
„Traktuję każdego zwierzaka jak króla lub królową” - uśmiecha się mężczyzna. „Jestem im wdzięczny za pokój, który wniosły do mojego domu”.
Jeden z kotów Sarpera jest ślepy. Nie widzi piękna natury, ale właściciel daje mu inną szansę. Kładzie go na parapecie i długo razem słuchają, jak śpiewają ptaki... To uspokaja kota i inspiruje muzyka.
Cała rodzina żyje w doskonałej harmonii. „Są moim życiem, moim sercem, moimi aniołami” - Sarper przytula zwierzęta.
Nawet ostatni kot, niedawno przyniesiony z ulicy, idealnie pasuje do tej ekipy.
Okazał się bardzo utalentowany - i często on sam nie ma nic przeciwko „graniu”!
Tyle dobroci żyje w tym domu.
Okazuje się, że to wspaniały duet. Doceń tę dobrze skoordynowaną pracę!
Source: youtube.com
Główne zdjęcie: storyfox.ru