Komedia „Zabawka” z Pierrem Richardem w roli tytułowej jest jednym z tych filmów, które są zawsze aktualne. Myślisz, że kapryśny, rozpieszczony syn i ojciec milioner, który pozwala mu na wszystko, może dziś żyć w prawie każdym zakątku świata?
Swoją drogą, reżyser Francis Weber wpadł na pomysł filmu przez przypadek. Po prostu któregoś dnia zobaczył na ulicy takiego chłopca, który był kapryśny i zażądał, żeby mu coś kupić. Wokół były nianie, a chłopiec krzyczał, że jego ojciec zwolni je wszystkie...
Swoją drogą reżyser najdłużej szukał chłopca do roli małego milionera. Wszyscy dorośli aktorzy od dawna są zatwierdzeni, a castingi na ról chłopca nie przynosili pożądanego wyniku. Pewnego razu zmęczony reżyser wyszedł na zewnątrz na przerwę na papierosa. Po rozmowie z członkiem ekipy filmowej, który tam był, zapytał: "Jak się miewa twoja córka?" „Mam syna” - odpowiedział mężczyzna, pokazując zdjęcie swojego syna. Poważny wygląd chłopca zaciekawił Webera i mały aktor został znaleziony.
Nawiasem mówiąc, to Pierre Richard przekonał reżysera do kręcenia tego filmu. W efekcie „Zabawka” to nie tylko komedia, ale jednocześnie poważny, głęboki film.
A mały „Eric Rambal-Cochet” - Fabrice Greco właśnie obudził się sławny po premierze filmu. Nieśmiały chłopak nie był gotowy na sławę i uwagę fanów. Później otrzymał wiele ofert od reżyserów, ale nie chciał kontynuować swojej kariery aktorskiej.
Dziś Fabrice Greco jest skromnym projektantem stron internetowych. Mężczyzna mieszka na przedmieściach Paryża, ma żonę i córkę. Fabrice nie przepada za rozmową z prasą. Niemniej jednak mężczyzna przyznaje, że ma wiele najcieplejszych wspomnień z kręcenia filmu „Zabawka”, a zwłaszcza z komunikacji z Pierrem Richardem.
Główne zdjęcie: just-interes.ru