19 grudnia mija 105 rocznica urodzin legendarnej francuskiej piosenkarki i aktorki Edith Piaf.
Sekrety podboju mężczyzn od Edith Piaf
Kochać życie bez względu na wszystko
O tragicznym losie Edith Piaf możemy mówić przez długi czas. Urodziła się w biedzie i zmarła w biedzie. W młodości przeżyła śmierć jedynego dziecka, a trochę później śmierć ukochanego mężczyzny. Jako dziecko walczyła ze ślepotą, na starość - z rakiem. I prawie całe swoje życie wielka piosenkarka cierpiała na uzależnienie od alkoholu i narkotyków.
Edith zaakceptowała swój los i nie narzekała: „Moje życie było ciężkie, to prawda. Ale moje życie też było niesamowite. Ponieważ kochałam go przede wszystkim - życie. Kochałam ludzi, moich przyjaciół, moich kochanków. Ale kochałam też nieznajomych, z których składała się moja publiczność, tych, dla których śpiewałam, dla których chciałam umrzeć na scenie z moją ostatnią piosenką... ”
„Dziesięć minut szczęścia dziennie to całkiem niezłe”. Edith Piaf
Pozwalać mężczyznom pomagać
Edith Piaf była piosenkarką uliczną, kiedy Louis Leplee zwrócił na nią uwagę i zaprosił ją do występu w swoim kabarecie. To on wymyślił jej pseudonim Piaf, który w tłumaczeniu oznacza „wróbel”. Louis nauczył Edith dosłownie wszystkiego: pracy z akompaniatorem, gustownego ubierania się, prawidłowego zachowania na scenie, gestykulacji.
Warto zauważyć, że Edith Piaf stając się sławną, udzielała pomocy utalentowanym mężczyznom, pomagając im wspinać się po szczeblach kariery, na przykład Yves Montad.
„Dla mnie nie ma w życiu nic ważniejszego niż miłość i moje piosenki, ale moje piosenki też są miłością”. Edith Piaf
Talent i miłość do swojej pracy upiększa
Według właściciela kabaretu, w którym występowała Edith, ta niezręczna dziewczyna po prostu rozkwitała na scenie. Kiedy zaczynała śpiewać, cała publiczność uważnie ją słuchała. Niesamowite było to, że podczas występu wydawała się niezwykle piękna.
To właśnie w tym kabarecie rozpoczął się pierwszy poważny romans Edith. Właściciel sklepu Louis Dupont nie mógł się oprzeć jej talentowi. W tym czasie piosenkarka miała zaledwie 16 lat. W cywilnym małżeństwie z Louisem Dupontem Piaf urodziła córkę Marcelle. Mężczyzna był niezadowolony z tego, ile czasu Piaf poświęca swojej ulubionej pracy - twórczości i próbował nią manipulować za pomocą dziecka. Edith zostawiła męża, a on zabrał córkę mając nadzieję, że jego żona wróci. Straszny plan Duponta nie powiódł się, Marcelle zachorowała na zapalenie opon mózgowych i wkrótce zmarła. Piaf w końcu zerwała wszelkie relacje z mężem.
Edith Piaf miała wiele kochanków. Ta drobna kobieta zmieniała partnerów jak rękawiczki i nigdy nie bała się zostawiać mężczyzny. Gdy tylko piosenkarka czuła, że jej uczucia gasną, nie wahała się zostawić mężczyzny i wyruszyć w poszukiwaniu nowej miłości.
„Kobieta, która pozwala, żeby ją rzucili, jest kompletną idiotką. Jest niesamowicie wiele mężczyzn. Musisz tylko znaleźć innego partnera nie po zerwaniu, a wcześniej. Jeśli później, to z tobą zerwą, jeśli wcześniej, to ty! To jest spora różnica” - mówiła piosenkarka.
Jeśli kochać, to z całego serca
Podczas tournee po Ameryce gwiazda poznała słynnego francuskiego boksera Marcela Cerdana. Marcel stał się głównym mężczyzną w życiu Edith Piaf. Szczęście kochanków było utrudnione przez jedną okoliczność - Cerdan był żonaty i miał troje dzieci. Edith zdobyła serce boksera i do końca życia Cerdan był rozdarty między rodziną a ukochaną kobietą.
Gdziekolwiek był Marcel, zawsze wszystko rzucał i pędził do niej, gdy tylko Edith go o to prosiła. Po raz kolejny, gdy Edith zapragnęła zobaczyć swojego kochanka, zaprosiła go do Nowego Jorku, gdzie była w trasie koncertowej. Cerdan oczywiście rzucił wszystko i wyleciał do niej. Jego samolot rozbił się w pobliżu Azorów. Gwiazda ratowała się przed najgłębszą depresją morfiną, alkoholem i pracą.
„Kiedy nie umieram z miłości, kiedy nie mam z czego umrzeć, jestem gotowa umrzeć!” Edith Piaf
Ignorować opinie innych
Pod koniec swojego życia Edith Piaf miała romans z 27-letnim Grekiem Theophanis Lambukis. 20-letnia różnica wieku nie interesowała kobiety. Wtedy ona już znała swoją straszną diagnozę – rak.
Z powodu choroby w wieku 47 lat piosenkarka wyglądała jak stara kobieta, była wyczerpana, jej twarz była pokryta zmarszczkami, a włosy prawie wypadły, podczas gdy Theo był pięknym mężczyzną i wyglądał jak grecki bóg. Mimo wszystko Edith wzięła ślub w kościele ze swoją ostatnią miłością.
Para była otwarcie wyśmiewana, uważając Theo za żigolaka. Nikt nie podejrzewał, że Piaf nie ma ani grosza przy duszą: lekarstwa, narkotyki, bezmyślne wydatki. Młody mąż w pełni wspierał umierającą piosenkarkę. Theo był prawdziwym fanem Piaf i ubóstwiał ją. Do samego końca opiekował się ukochaną, karmił łyżeczką, czytał jej na głos, dawał prezenty, pokazywał komedie. Trwało to 11 miesięcy.
Zanim umarła, Piaf powiedziała: „Nie zasłużyłam na Theo, ale go miałam”.
Główne zdjęcie: wday.ru