Kultowy film „Dzika orchidea” ukazał się prawie 32 lata temu. Ale jeśli Mickeya Rourke, który grał główną rolę, często widzieliśmy w innych projektach, to jego partnerka i była żona Carrie Otis w pewnym sensie zniknęła z ekranów.
Dopiero niedawno była aktorka po raz pierwszy od wielu lat uchyliła kurtynę swojego życia i zaczęła publikować osobiste zdjęcia na Instagram.
Należy przyznać, że teraz, mając 52 lata, Carrie wygląda równie kusząco. Ma idealnie równomierny, oliwkowy odcień skóry, pełne usta i stonowaną sylwetkę. Nawet drobne zmarszczki na twarzy i siwe włosy nie psują wyglądu gwiazdy z lat 90.
Otis obecnie mieszka w Kalifornii ze swoim mężem, naukowcem Matthew Suttonem i dwójką dzieci, 14-letnim Jed i 12-letnią Kaią. Pomimo tego, że była modelka i aktorka nie żyje w biedzie, jej rodzina jest zdecydowanie daleko od przepychu i luksusu. Jednak właśnie o takie ciche i spokojne życie zależało Otis po osiągnięciu wielkiego sukcesu w show-biznesie.
Carrie Otis, jak pamiętamy, zyskała sławę na początku lat 80, kiedy zaczęła trafiać na okładki najlepszych błyszczących magazynów i brać udział w pokazach mody. W wieku 21 lat dziewczyna została zaproszona do głównej roli w filmie „Dzika orchidea”, gdzie poznała Mickeya Rourke, a następnie wyszła za niego. Jednak uznanie publiczności i małżeństwa z najbardziej godnym pozazdroszczenia kawalerem Hollywood nie przyniosło jej szczęścia. Cierpiała na depresję, uzależnienie od alkoholu i narkotyków. Dopiero po rozwodzie z Rourke Otis zebrała się w sobie: zaczęła prowadzić zdrowy tryb życia i ćwiczyć jogę. Przez pewien czas była prezenterką wiadomości na Channel 4 w San Francisco, a następnie ogłosiła koniec swojej kariery.
Główne zdjęcie: google.com