10 lutego 1993 roku zadzwonił i powiedział, że źle się czuje i jedzie do szpitala. Nie widziała go ponownie: jej mąż zniknął, zostawiając w domu wszystkie swoje rzeczy osobiste, w tym paszport i szczoteczkę do zębów.
Policja znalazła jego samochód na lotnisku, ale żadna linia lotnicza nie miała informacji o pasażerze o nazwisku Richard Hoagland. Ostatnie, co otrzymała od niego rodzina, była kartka urodzinowa dla jednego z synów z napisem: „Opiekuj się matką”.
„To, co się stało, zniszczyło nas. Nie zostawił nam nic, absolutnie nic. Byłam załamana”- wspomina żona Richarda, Linda.
Ich synowie mieli wtedy 6 i 9 lat. Tylko ona była w stanie zapłacić za dom i rodzinne samochody. Sprzedali wszystko i polegali na pomocy rodziny. Po 10 latach Richard Hoagland został oficjalnie uznany za zmarłego. Linda wyszła ponownie za mąż.
Wydawałoby się, że ta dziwna historia dobiegła końca. Ale w tym roku zaginiony mężczyzna został nieoczekiwanie znaleziony... pod fałszywym nazwiskiem.
Przez cały ten czas Richard Hoagland mieszkał na Florydzie jako niejaki Terry Simanski (zabity w 1991 roku). Ożenił się z kobietą imieniem Mary i mieli nawet dziecko. Wszystko zostało ujawnione, gdy siostrzeniec prawdziwego Terry Simansky'ego przeanalizował drzewo genealogiczne i zdał sobie sprawę, że jego zmarły wujek ożenił się kilka lat po swojej śmierci, a nawet otrzymał licencję pilota.
Hoagland został aresztowany pod zarzutem oszustwa i wykorzystywania danych osobowych innych osób. Według policji 23 lata temu uciekł na Florydę, gdzie poznał ojca Terry'ego Simanskiego. Ukradłszy akt zgonu syna, wykorzystał go do uzyskania aktu urodzenia, prawa jazdy i innych dokumentów.
Reakcja nowej rodziny Simanski była przewidywalna. Dwudziestoletnie małżeństwo z Mary zostaje zniszczone, a syn jest w szoku: nadal ma ojca, ale nie ma już nazwiska.
Sam Richard nie przyznaje się do winy. Jego była żona Linda już publicznie oświadczyła, że 23 lata temu uciekł, ponieważ roztrwonił pieniądze swojego szefa i obawiał się prześladowań. Mężczyzna ma inną wersję: według niego Linda miała się z nim rozwieść, ale on nie chciał przez to przechodzić i wolał uciec.
Główne zdjęcie: goodhouse.ru