Według Australijki wąż znajdował się 20 centymetrów od jej twarzy.

25-letnia Australijka Heleina Alati przypadkowo zauważyła pytona dywanowego, który wypełzł z półki w supermarkecie. Kobieta zwróciła węża do jego zwykłego siedliska. Alati opowiedziała o tym na Instagram.

Australijka natknęła się na nietrującego pytona dywanowego, kiedy wybierała odpowiednie przyprawy w jednym z supermarketów Woolworths. „Właśnie odwróciłam głowę, a on znajdował się około 20 centymetrów od mojej twarzy. <...> Cały czas patrzył wprost na mnie, jakby mówiąc: „Czy możesz mnie wynieść na ulicę?” - powiedziała Alati BBC.

Kobieta nagrała zwierzę na wideo, po czym ostrzegła personel supermarketu i poszła do domu po torbę do łapania węży. Alati po prostu „poklepała węża po ogonie, który wlazł do torby”. Kobieta wypuściła węża na przedmieściach Sydney, gdzie zwykle mieszkają przedstawiciele tego gatunku.

Source: youtube.com

Według Alati zwierzę mogło spędzić w sklepie całą noc. Prawdopodobnie pierwotnie pyton znajdował się na dachu, gdzie lubią przebywać węże dywanowe.

Główne zdjęcie: esquire.ru