Małżeństwa międzyrasowe nie są już dla nikogo zaskoczeniem. Właśnie w takim małżeństwie Oksana i Ken są od 23 lat. Ta niezwykła para wychowuje już dwoje dzieci: Daniela i Jerome. Oksana prowadzi swojego bloga na Instagramie, który obserwuje ponad 45 tysięcy osób. „Z Mołdawii do Ghany przez Londyn” – dokładnie to mówi nagłówek jej profilu.
Młodzi ludzie poznali się w 1992 roku. Czarnoskóry książę natychmiast zwrócił uwagę na ładną studentkę Mołdawskiego Uniwersytetu Państwowego i w dniu swojej znajomości od razu przedstawił ją swoim przyjaciołom jako swoją przyszłą żonę. Kenowi bardzo lpodobała się Oksana, ale dziewczynie chłopak spodobał się nie od razu.
Wkrótce jednak Oksana przeprowadziła się do Ghany do męża. Młody książę musiał zrezygnować z tronu na rzecz białoskórej ukochanej. Z czasem para przeniosła się do Londynu.
Oksana opublikowała swój pierwszy post na swojej stronie na Instagramie w 2011 roku, a dziesięć lat później miała tam już ponad 500 publikacji. W swoim blogu dziewczyna opowiada o swoim życiu osobistym, hobby, o życiu w Anglii i Ghanie oraz dzieli się ciekawymi faktami. Ale jej małżonek i związek są podstawą bloga. Pieszczotliwie nazywa swojego ukochanego Kentusay.
A kilka lat temu Oksana myślała, że cały świat jest przeciwko nim. Jej rodzice kategorycznie nie chcieli przyjąć Kena do swojej rodziny, długo zajęło im zaakceptowanie wyboru córki i nawiązanie relacji z zięciem. Nawiasem mówiąc, pełne imię drugiego syna Oksany i Kena to Jerome Michael, chłopiec został tak nazwany na cześć dziadka ze strony matki.
Oksana i Ken są lekarzami. Na swoim blogu kobieta nazywa męża utalentowanym hematologiem i transfuzjologiem. Ona opiekuje się osobami z demencją. Oksana twierdzi, że domy opieki mają profesjonalistów, którzy potrafią zrobić wszystko tysiąc razy lepiej. Tak Oksana zareagowała na wypowiedzi osób, które są przeciwko domom opieku dla osób starszych.
Blogerka opowiada również, czym ona i jej mąż się różnią: „On jest skowronkiem. Ja jestem sową. Mąż lubi herbatę. Ja kocham kawę. Decyzje podejmuje miesiącami, ja za chwilę. Ken świetnie gotuje, a ja potem świetnie sprzątam! On nie milczy na przyjęciach. Ja w domu. Mój mąż nie lubi upału, ja nie znoszę zimna. Uwielbia stylowe ubrania, ja - wygodne. Jesteśmy tak różni, że sami zastanawiamy się, jak możemy żyć pod jednym dachem ”- żartuje matka dwójki dzieci.
A jeśli chodzi o Ghanie, to mąż straszył swoją ukochaną oswojonymi krokodylami i jednym talerzem na wszystkich. Ale będąc raz w afrykańskim kraju Oksana zakochała się w nim na zawsze.
„Ghana to kraj kontrastów! Na jednej ulicy zobaczysz pałace i slumsy. Ale to nikomu nie przeszkadza. Ghańczycy nie mogą odmówić!”- to tylko część wszystkiego, co podróżniczka może opowiedzieć o kraju.
Główne zdjęcie: laykni.com