Jack i Simone to rodzeństwo, które całe życie mieszkało w ciepłym mieszkaniu, ale kiedy skończyły 7 lat, ich właściciele przestali ich potrzebować. Psy zostały na ulicy.
Na szczęście wylądowali w schronisku Isle of Hope. Simone bała się wszystkiego wokół niej i starała się nie kontaktować z innymi psami. Nie zostawiała brata i ciągle ukrywała się w budce.
Jack otrzymał w schronisku przydomek „wróbel”, bo miał odpowiedni charakter. Na jego twarzy zawsze było widać zakłopotanie.
Nie przebywał długo w schronisku. Zamieszkał z rodziną Julii, która była gotowa pomóc Jackowi ponownie zaufać ludziom.
Ale Simone została sama w schronie. Zdystansowana i zamyślona, zachowywała się bardzo cicho, nie wiedziała, jak się bronić, więc przez większość czasu siedziała w kącie i po prostu patrzyła na wszystko, co działo się wokół niej.
Tak by minęło życie skromnej i niepozornej Simone w schronisku. Ale na szczęście rok po tym, jak Julia wzięła Jacka, postanowiła podarować dom jego siostrze.
Teraz mieszkają razem. Simone wciąż obawia się spacerów i innych psów, ale Jack pomaga jej się bardziej uspołecznić.
Jeden pies - dobry, a dwa – jeszcze lepsze. Cieszmy się za psów i życzmy, aby wszystkie bezdomne zwierzęta znalazły dom!
Główne zdjęcie: mimimetr.me