Wszyscy prawdopodobnie znamy nazwiska najbogatszych ludzi na świecie, są one regularnie publikowane w rankingach publikacji finansowych, tabloidy bacznie śledzą ich życie osobiste. Ale okazuje się, że istnieje inna lista nie mniej udanych ... ogoniastych milionerów, o jednym z tych szczęśliwców opowiemy.
Pod koniec lat 90. niemiecki arystokrata, właścicielka stumilionowej fortuny, zmarła w pokoju, pozostawiając spadek jedynemu bliskiemu i ukochanemu stworzeniu - owczarkowi niemieckiemu Guntherowi III. Szczęśliwe i wygodne życie psa w zasadzie się nie zmieniło, nim wciąż opiekuje się zespół opiekunów, obsługujących i utrzymujących majątek i nieruchomość „milionera”. Niestety, nawet bardzo, bardzo bogate psy żyją nie dłużej niż dwie dekady, więc kolejnym właścicielem milionów został syn i spadkobierca ulubieńca hrabiny Carlotty Liebenstein - Gunther IV.
Przystojny urodził się ze „złotą łyżką w ustach”, mieszka w luksusowej włoskiej rezydencji, od czasu do czasu wyjeżdżając do innych swoich posiadłości. Pies ma nie tylko osobistego kucharza, wygodną siłownię i flotę luksusowych samochodów, ale także prywatny odrzutowiec i ekipę młodych profesjonalistów, którzy niestrudzenie powiększają psie bogactwo. Tak więc w ostatnich latach majątek Gunthera IV wzrósł co najmniej pięciokrotnie i obecnie prowadzi on listę najbogatszych zwierząt ze znaczną przewagą.
Niedawno prawnicy czworonożnego milionera ogłosili chęć pozbycia się luksusowych nieruchomości w Miami. Niegdyś luksusowa rezydencja należała do światowej ikony popu Madonny. Co ciekawe, przed zakupem Gunther rozważał dom Sylvestra Stallone jako rezydencję. Nie wiadomo, w jaki sposób owczarek multimilioner przekazuje swoje życzenia menedżerom, ale oni poważnie deklarują, że ostateczna decyzja należy do Gunthera.
Cóż, możemy tylko wierzyć im na słowo, Gunther jest raczej odnoszącym sukcesy „biznesmenem”, który może sobie pozwolić na wszelkie kaprysy, np. uwielbia wykwintny przysmak - białą truflę.
Pies w towarzystwie opiekunów przybył specjalnie na włoską aukcję i kupił swój ulubiony przysmak, wydając około trzech milionów dolarów. Wiadomo, że danie przygotował jego osobisty kucharz.
Na sprzedaży domu w Miami planuje się zarobić znaczną kwotę, w momencie zakupu jego koszt wynosił siedem i pół miliona dolarów, a kwota deklarowana do sprzedaży to co najmniej trzydzieści milionów.
Obecnie Gunther IV mieszka w swojej toskańskiej willi w towarzystwie przyjaciół - dwóch psów i sześciu kotów.
Główne zdjęcie: lemurov.net