Dziennikarce CNN opowiedziano kiedyś o bardzo starym Żydzie, który codziennie, a nawet dwa razy dziennie, od wielu, wielu lat chodzi pod Ścianę Płaczu, aby się modlić. Postanowiła z nim porozmawiać. Kiedy dotarła pod Ścianę Płaczu, natychmiast zobaczyła go idącego powoli w kierunku świętego miejsca.

Poczekała około 45 minut, aż starzec skończy modlitwę, a kiedy odwrócił się i powoli, opierając się na lasce, wyszedł z placu, podeszła do niego, aby przeprowadzić z nim wywiad.

- Przepraszam pana, nazywam się Rebecca Smith, jestem z CNN. Jak Pan ma na imię?

- Mojżesz Feinberg - odpowiedział.

- Proszę mi powiedzieć, od ilu lat przychodzi Pan tu pod Ścianę Płaczu, aby się modlić?

- Około 70 lat, nie mniej.

- 70 lat! To jest niesamowite! O co Pan prosi Boga?

- Proszę o pokój między chrześcijanami, żydami i muzułmanami. Żeby nie było wojen i nienawiści między ludźmi.

Modlę się, aby nasze dzieci bezpiecznie wyrosły na ludzi, którzy kochają siebie nawzajem i są odpowiedzialni za swoje czyny.

Proszę Boga, aby politycy zawsze mówili prawdę i przedkładali interesy narodu nad swoje własne.

- A jakie Pana odczucia po 70 latach takich próśb?

- Uczucie, jakbym mówił do ściany!

Główne zdjęcie: umbrella.green