Kanał Lavina zbudował imponujący model wulkanu z setek zapałek i podpalił go, zamieniając górę zapałek w ogromny słup ognia! Zobacz w tym artykule jak wygląda erupcja wulkanu z zapałek.
Popularność eksperymentów z pirotechniką rośnie z roku na rok, a jednymi z najczęstszych są eksperymenty z zapałkami. Przyciągają wzrok przede wszystkim swoim nieskomplikowanym i ciekawym efektem wizualnym. Jednym z takich eksperymentów jest erupcja wulkanu z zapałek.
Jeśli zdecydujesz się na samodzielne przeprowadzenie eksperymentu, przeczytaj uważnie instrukcje i obejrzyj filmiki - to zdecydowanie nie jest bezpieczne i nigdy nie powinno być powtarzane w mieszkaniu. Jeśli jesteś zaciekawiony tylko tym co się stanie jeśli zbudujesz wulkan z zapałek, a następnie go podpalisz, proponujemy obejrzeć poniższy filmik o erupcji wulkanu z zapałek:
Source: youtube.com
Aby zapobiec rozpadaniu się zapałek, eksperymentatorzy używali kleju, ale on nie miał wpływu na ten eksperyment. Zapałki układano główkami do wewnątrz, a pustą przestrzeń wypełniały połamane główki zapałek. Oczywiście nikt nie zamierzał tego podpalić w domu, więc eksperyment został uruchomiony na świeżym powietrzu o zmierzchu.
Najpierw martwisz się, która ze ścieżek ognia pierwsza dotrze do wulkanu, a potem czekasz na jego erupcję... Wygląda to zdecydowanie jak coś więcej niż tylko wulkan, i to jest coś, co warto zobaczyć.
Erupcja wulkanu z zapałek wygląda dość hipnotyzująco, ale należy pamiętać, że lepiej oglądać to z odległości 20-40 metrów.
Główne zdjęcie: google.com