Od miesięcy pracownicy schroniska rozpaczliwie próbowali złapać Bonnie, bezdomną sunię, która była w ciąży.
Niezależna organizacja zajmująca się ochroną zwierząt, Independant Animal Rescue (IAR), rozdawała nawet w tym celu ulotki w mieście. W wyniku tej kampanii wielu mieszkańców informowało o obecności Bonnie, a inni zostawiali na zewnątrz jedzenie, aby zwabić zwierzę z dala od dróg, na których panuje niebezpieczny ruch.
Wtedy stolarz o imieniu Ryan zaskoczył wszystkich, mówiąc, że udało mu się zaprzyjaźnić z Bonnie, ale wciąż nie mógł zbliżyć się do niej na tyle, by ją złapać.
Wolontariusze zapewnili Bonnie małe legowisko i miejsce w którym mogła żyć, a także karmili ją. Jednak Bonnie opuściła swoje ulubione miejsce - wtedy była zima. Niepokój narastał, bo grudzień był bardzo zimny.
Jednak trzy dni później Ryan usłyszał szczekanie psa, gdy szukał Bonnie w lesie. Ryan przeszedł obok krzaków i znalazł małe szczeniaki Bonnie, które sunia urodziła i nie odstępowała ich ani na krok!
Ryanowi udało się w końcu złapać Bonnie - pozwoliła mu na to, a towarzyszący mu wolontariusz przyniósł ze sobą szczeniaki, które Bonnie urodziła.
Na prośbę IAR Ryan zatrzymał Bonnie i jej szczeniaki u siebie przez tydzień, dopóki nie udało się znaleźć odpowiedniego schroniska.
Jednak przyjaźń, która połączyła Ryana z Bonnie, była zbyt silna, by stolarz pozwolił swojej nowej przyjaciółce trafić do schroniska. Przygarnął więc Bonnie, do której niesamowicie się przywiązał, dając jej stały dom - swój dom i swoją miłość! Tak oto bezdomna sunia zyskała kochającego właściciela i dach nad głową.
Szczeniaki znajdą swoich właścicieli, gdy tylko trochę dorosną. Wolontariusze, którzy je zabrali, zaopiekują się nimi.
Spójrzcie na te śliczności, które urodziła Bonnie:
W ten sposób sunia, która była nieufna wobec ludzi, zyskała prawdziwego przyjaciela w postaci człowieka, który dał jej i jej szczeniakom własny dom i schronienie!
Bądź szczęśliwa, Bonnie!
Główne zdjęcie: domovoyj.ru