Na zewnątrz był mróz i wilgoć. Mężczyzna szedł do pracy i znalazł sześć zamarzniętych szczeniaków. Maluchy niezwłocznie potrzebowały pomocy.
Młode prawie nie miały sierści. Aby się ogrzać, przytuliły się do siebie. Nie jest wiadomo, jak to się stało, że maluchy znalazły się w lesie same, bez matki.
Biedne szczeniaki miały nawet popękaną skórę od tak długiego przebywania na mrozie. Człowiek, który je znalazł, miał życzliwą duszę. Nie mógł zostawić ich na pewną śmierć i zabrał je do schroniska w Alabamie. Pracownicy schroniska byli zszokowani stanem zwierząt.
Szczenięta tak bardzo śmierdziały, że pracownicy musieli założyć maski, aby je wykąpać. Ponadto miały świerzb, były bardzo wychudzone i zmarznięte. Ponieważ były pozbawione sierści, nie można było określić ich rasy. Pracownicy schroniska założyli, że psy będą małe, gdy dorosną. Zaczęli leczyć je, a po zakończeniu leczenia znaleźli ludzi, którzy je przygarnęli.
Maluchy zostały podzielone i wysłane do dwóch rodzin, które zgodziły się pomóc. Psy potrzebowały odpowiedniej opieki, a ci ludzie byli gotowi im ją zapewnić.
Kąpiele lecznicze i odpowiednia dieta pomogły. Szczeniaki wróciły do zdrowia.
Kiedy odzyskały swoją sierść, okazało się, że te urocze maluchy należą do pirenejskiej rasy górskiej.
Ich stan zdrowia jest teraz dobry, mają doskonały apetyt, są energiczne i chętne do zabawy. Pozostaje tylko znaleźć im kochające rodziny.
Główne zdjęcie: domuspexa