Każdy, kto odwiedził to Zoo, nie raz zastanawiał się nad wybiegiem dla rysi. Rzecz w tym, że obok ogromnego kota można było zauważyć zupełnie zwyczajnego kota! To niesamowite sąsiedztwo wcale nie zaskakiwało pracowników Zoo, bo ta historia zaczęła się jeszcze w 2007 roku.
W 2007 roku w Zoo pojawił się dwumiesięczny ryś o imieniu Linda. Jak każdy prawdziwy kociak, uwielbiała się bawić. Tak zaczęła się przyjaźń międzygatunkowa: dwumiesięczny kot o imieniu Dusia zamieszkał razem z Lindą.
Pracownicy obserwowali, jak zachowują się koty. Na początku były nieufne, ale z czasem przyzwyczaiły się do siebie, dzięki czemu mogły zostawać same w zagrodzie.
Zwierzęta były ulubieńcami wszystkich zwiedzających. Wzięły nawet udział w specjalnym programie dla dzieci i rodziców. Jednak o ile Dusia zachwycała się uwagą i podchodziła do ludzi, to Lindzie wcale nie podobała się zwiększona uwaga. Dlatego program został szybko wstrzymany.
Linda z wiekiem stała się mniej towarzyska. Coraz częściej koty spędzały czas osobno: Dusia ma dostęp do własnego wybiegu, gdzie drugi kot po prostu się nie mieści.
Od tego lata Linda pozostała sama. Dusia odeszła z powodu udaru, a pracownicy nie mogli znaleźć nikogo, kto mógłby zastąpić jej dotychczasowe towarzystwo.
Główne zdjęcie: lemurov.net