Tony Curtis, Jack Lemmon i Marilyn Monroe - sama obecność tych aktorów w filmie wystarczyłaby, by stał się on dochodowym, kultowym, ponadczasowym filmem.
Opowieść o przygodach dwóch muzyków zmuszonych do ucieczki przed gangsterami w damskich ubraniach. Film został uznany za jedną z najlepszych komedii amerykańskiego kina.
Wybór aktorów
Casting rozpoczął się wiosną 1958 roku. Zdecydowano, że Daphne i Josephine zagrają młodzi, ale bardzo znani aktorzy. Jako pierwszy został wybrany Tony Curtis, którego reżyser zapamiętał z filmu „Słodki zapach sukcesu”. Producenci chcieli, aby Frank Sinatra zagrał Josephine. Jednak aktor nie pojawił się na castingu.
Reżyser nalegał na kandydaturę Jacka Lemmona, który chciał zagrać w filmie. Jednak wytwórnia filmowa nie była zadowolona z tego, że nie był znany. Reżyser mimo wszystko zdołał ich przekonać.
Audrey Hepburn i Elizabeth Taylor, które również posiadały zdolności wokalne (co było warunkiem koniecznym), chciały zagrać postać Sugar. Jednak Marilyn Monroe po tym, jak dowiedziała się o projekcie, napisała do reżysera Billy'ego Wildera, że chce grać w filmie. Wilder przypomniał sobie swoją niedawną pracę w filmie „The Seven Year Itch” z Marilyn: wtedy z powodu jej kaprysu został zmieniony cały harmonogram zdjęć.
Ale pamiętał też, że widzowie przychodzili na film tylko ze względu na jej udział. Przesłał aktorce skróconą wersję scenariusza. Po raz kolejny grać głupią blondynkę, która nie odróżnia kobiet od mężczyzn, aktorka nie chciała.
Ale jej mąż Arthur Miller docenił scenariusz. Poza tym podobało mu się przyzwoite honorarium w wysokości 300 tysięcy dolarów + 10 procent. Wtedy aktorka sią zgodziła.
Męski duet aktorski musiał wcześnie zacząć wczuwać się w swoje role. Curtis i Lemmon próbowali ćwiczyć. Jednak już po pierwszych dniach treningu zrozumieli, że wcale nie powinni wyglądać jak kobiety.
Raczej jak mężczyźni przebrani za kobiety, wtedy byłoby to śmieszne. Gdy podczas szkolenia próbowali wejść do damskiej toalety, zostali rozpoznani i wyrzuceni, reżyser był zadowolony z efektu, jaki osiągnęli.
Z kolei Marilyn Monroe zmęczyła całą ekipę swoimi ciągłymi problemami.
Hotel był otoczony przez reporterów i fanów, którzy dowiedzieli się o zaangażowaniu gwiazdy w ten projekt.
Ponieważ Monroe w czasie kręcenia filmu dowiedziała się, że jest w ciąży, starała się nie spożywać alkoholu i już pierwsza scena z jej udziałem została nakręcona za pierwszym razem.
Później jednak aktorka nie wytrzymała. Ciągła depresja, spóźnienia z powodu bezsenności (zasypiała dopiero o 4 rano), publiczne skandale z mężem, niezdolność do dokładnego zapamiętania tekstu działały przygnębiająco na osoby zaangażowane w kręcenie filmu. Po przedawkowaniu środków nasennych aktorka musiała nawet trafić na dwa tygodnie do szpitala, a prace nad filmem zostały zawieszone.
Jednak niczego nie podejrzewający widzowie po raz kolejny zostali oczarowani przez hollywoodzką gwiazdę.
Sceny, w której Daphne ogłasza swoje zaręczyny z Osgood Fielding III, długo nie udało się nakręcić, ponieważ wszyscy na planie, łącznie z Curtisem i Lemmonem, śmiali się z tego. Wymyślono przerwy z marakasami, by aktorzy mogli poradzić sobie ze śmiechem.
Główne zdjęcie: tayni-mirozdaniya