Sokrates mówił: „Przemów, abym mógł cię zobaczyć”. To bowiem w mowie ujawnia się istota człowieka. W budowie zdań, wyborze słów, intonacji i wielu pozornie nieistotnych małych elementach. Przysłowie głosi „Nie szata zdobi człowieka”.

Człowiek może być piękny i ładnie ubrany. Może też założyć skromną sukienkę i nie być zbyt piękny. Dopiero kiedy przemówi, będzie jasne, jaka jest jego dusza, na jakim poziomie się znajduje.

Na najwyższym etapie rozwoju duszy mowa człowieka jest zwykle cicha i spokojna. Wypowiada się „ostrożnie”. Jego wypowiedź jest pełna metafor i ciekawych porównań. Taka osoba nie będzie nikogo obrażać. Unika chamstwa i szorstkości, choć mówi prawdę. Humor jest nieodłącznym elementem jej wypowiedzi, ale najczęściej śmieje się z siebie. Po rozmowie z taką osobą czujesz, że wniosła wiele dobrego do twojego życia, że masz wrażenie, jakbyś posłuchał muzyki lub obejrzał dobry film. Uczysz się czegoś nowego, czujesz się bardziej zrelaksowany. Masz wrażenie, że słowa tej osoby dają Tobie siłę, uspokajają duszę. Natomiast ci ludzie są bardzo wrażliwi. Jeśli ktoś oczernia lub przeklina obok nich, czują się kiepsko. Źle to znoszą. Mogą nawet zachorować.

Na drugim etapie rozwoju duszy mowa człowieka jest aktywna i pełna energii. Czasem taki człowiek mówi nawet za dużo. Potrafi rozmawiać na różne tematy, ale najczęściej mówi o pieniądzach, polityce, relacjach osobistych i swoim zdrowiu. Obstaje za swoim zdaniem, jest skłonny się kłócić i obalić opinie innych. Taka osoba lubi żarty, ale przede wszystkim – żarty i wyśmiewanie się z innych. To właśnie inni ludzie wydają mu się szczególnie zabawni. Taka osoba jest skłonna do krytyki, ale nie dopuszcza krytyki dotyczącej swojej osoby, natychmiast staje się zła i może zacząć się kłócić. Z łatwością rozmawia o seksie i publicznie jest skłonna do rozmawiania o swoich relacjach osobistych. Po rozmowie z taką osobą czujesz się zmęczony, choć na początku może wydawać ci się interesująca, to jednak mówi zdecydowanie za dużo…

Najniższym etapem rozwoju duszy jest grubiaństwo i wulgaryzmy. Człowiek z trudem dobiera słowa, gdy chce coś powiedzieć - jego słownictwo jest ubogie. Jednak przeklina po mistrzowsku, zna mnóstwo słów. Humor takich ludzi krąży wokół tematu śmierci, przemocy, seksu i zdrady – zna mnóstwo takich historii. Taka osoba ciągle kogoś obgaduje, plotkuje i oczernia. Taka osoba jest pełna zazdrości i złości, ciągle marudzi i narzeka. Gdy tylko otworzy usta, rozsiewa wokół siebie jad nienawiści, a bycie blisko niej na dłuższą metę staje się nie do zniesienia.

Powyżej opisano trzy etapy rozwoju duszy, które można rozpoznać po ludzkiej mowie. Możemy przechodzić z jednego etapu na drugi wielokrotnie, nawet kilka razy w ciągu dnia, ale musimy pamiętać, że im częściej schodzimy do trzeciego, najniższego etapu, tym trudniej jest wrócić na wyższy poziom.

Ludzie na najwyższym etapie rozwoju potrafią uzdrowić swoją mową. Ludzie na najniższym etapie rozwoju duszy zabijają i zarażają innych. Ludzie na najwyższym etapie rozwoju duszy żyją dłużej i rzadko chorują - wszyscy to wiedzą. Mowa nie tylko uzdrawia innych, ale potrafią uzdrowić również siebie. Lepiej więc rozwijać się i wspinać po drabinie; drabinie prawidłowych słów. W stronę zdrowia i długowieczności...

Główne zdjęcie: fit4brain.com