Podobno, gdy Churchill wznosił toast, mówił następujące słowa: „Wolę nie życzyć nikomu zdrowia ani bogactwa, tylko Szczęścia! Przecież większość osób na Titanicu była zarówno zdrowa, jak i bogata. Ale bardzo niewielu z nich miało szczęście...”.
Przeczytaj ten krótki artykuł, który ukazał się w pewnej gazecie rok po okropnym ataku w Stanach Zjednoczonych 11 września 2001 roku. Przeczytaj go kilka razy, jeśli jesteś typem osoby, która zbyt często denerwuje się o byle co:
„Może wiesz, że członek zarządu dużej firmy przeżył atak 11 września, ponieważ po raz pierwszy zaprowadził swojego syna do przedszkola.
Inny mężczyzna przeżył, ponieważ to była jego kolej, aby pójść po pączki.
Jedna kobieta spóźniła się, ponieważ jej budzik nie zadzwonił o ustawionej godzinie.
Ktoś się spóźnił, ponieważ utknął w korku na autostradzie w New Jersey.
Jeden z nich nie zdążył na autobus.
Jedna z kobiet rozlała kawę i ubrudziła swoje ubranie, więc potrzebowała czasu na przebranie się.
Czyjś samochód nie chciał odpalić, ktoś wrócił by odebrać telefon.
Dziecko innej osoby zbyt długo się zbierało i nie było gotowe na czas.
Ktoś nie mógł zamówić taksówki.
Szczególne wrażenie zrobił na mnie mężczyzna, który tego ranka założył nowe buty. Zanim dotarł do pracy, na stopie zrobił mu się pęcherz. Zatrzymał się w aptece, żeby kupić plaster! Dlatego właśnie teraz żyje.
Teraz, kiedy stoję w korku, nie zdążam do windy, wracam, żeby odebrać telefon... Kiedy dzieją się to wszystko, co mnie denerwuje, myślę sobie, że właśnie w tym momencie Bóg chce, żebym był właśnie w tym miejscu. Następnym razem, gdy poczujesz, że wszystko jest inaczej, niż sobie zaplanowałeś, dzieci powoli się ubierają, nie możesz znaleźć kluczyków do samochodu, stoisz na każdych światłach na czerwonym, nie denerwuj się i nie trać panowania nad sobą: Bóg ciągle pracuje, czuwa nad tobą. Wszystko idzie ku lepszemu”.
Niech Ci się dzisiaj poszczęści!
Główne zdjęcie: podumay.info