Lawasz to oczywiście produkt uniwersalny, w który można zawinąć co tylko zechcesz. Jest to generalnie pomysł na przepis, ponieważ można użyć dowolnego nadzienia.
Lubię przygotowywać desery, które zajmują minimum czasu.
Jeśli u Ciebie w lodówce leży lawasz, to pomysł na kolację lub przekąskę już masz. Zawsze mam w lodówce opakowanie lawaszu.
Składniki:
- Lawasz – 6 szt
- Masa krówkowa – 1 szt
- Orzechy – 200 g
- Jaja – 1 szt (do smarowania)
Do deseru użyję mieszanki orzechów - ty możesz użyć tych, które lubisz.
Zostawię kilka orzechów do dekoracji, resztę zmielę w blenderze.
Bierzemy lawasz i smarujemy go (użyłam masy krówkowej).
Posypujemy posiekanymi orzechami na wierzchu i skręcamy w rulonik.
Powstały rulonik wkładamy do innego lawaszu i skręcamy, smarując drugi lawasz masą krówkową tylko z jednej strony, aby połączyć je razem.
Przygotowałam 3 takie ruloniki.
Kładziemy je na blasze do pieczenia.
Smarujemy jajkiem, w razie potrzeby dekorujemy orzechami.
Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 190 stopni i pieczemy przez 10 minut, aż ruloniki lekko się zarumienią.
Soczyste w środku, chrupiące na zewnątrz ruloniki do herbaty. Smakują trochę jak bakława.
Główne zdjęcie: google.com