Ta magiczna historia miłosna mogła się nigdy nie rozpocząć. Niemniej niebiosa chciały, żeby byli razem...
Amerykański aktor Kirk Douglas zajmuje 17 miejsce na liście największych męskich legend klasycznego kina hollywoodzkiego Amerykańskiego Instytutu Filmowego. Zagrał w tak znanych filmach jak „Spartakus” i „Wikingowie”, otrzymał Oscara, był zdobywcą Złotego Globu za rolę Vincenta Van Gogha w filmie biograficznym „Pasja życia”.
Jego fani go uwielbiali, pisano o nim w gazetach. Ale był człowiek, który wcale go nie kochał za jego umiejętności aktorskie i niesamowite role. To jest jego żona, Anne Douglas. Dla niego zawsze była na pierwszym miejscu, na drugim - kino.
Mieszkali razem przez 65 lat, przeszli przez wiele trudności i prób. Jak powiedział Kirk Douglas, ich miłość z czasem tylko się wzmocniła.
Para poznała się w 1953 roku. Anne biegle władała kilkoma językami, w tym czasie pracowała w studiu filmowym, dubbingując filmy zagraniczne. Została przedstawiona Douglasowi, kiedy kręcono film „Pasja życia”. Popularnego aktora uderzyło piękno i inteligencja dziewczyny, więc od razu zaprosił ją do swojej przyczepy, którą wszyscy nazywali „jaskinią lwa”. A jak mogło być inaczej, skoro Douglas był kobieciarzem!
Jak wspominają Kirk i Anne, aktor zakochał się od pierwszego wejrzenia. „Zjedzmy lunch ze mną i moimi przyjaciółmi” - powiedział, nie pozwalając sobie nawet na myśl o odmowie. Przecież tysiące dziewcząt byłyby szczęśliwe, gdyby otrzymały takie zaproszenie.
Jakie było zdziwienie Kirka, kiedy Anne elegancko mu odmówiła: „Dziękuję, ale myślę, że pójdę do domu i zrobię sobie jajecznicę”. Och, to był cios dla dumy Douglasa. Cóż, tego na pewno się nie spodziewał. Nigdy wcześniej mu się to nie zdarzyło!
„Była najbardziej niedostępną i najtrudniejszą kobietą, jaką kiedykolwiek spotkałem - wspominał później Douglas w wywiadzie. - Wtedy uważałem się za gwiazdę, nieodpartą i wspaniałą, ale tutaj obojętnie i chłodno mi odmawia: „Wiesz, jestem ci bardzo wdzięczna, ale jestem zmęczona. Wybacz. "
Pierwszą reakcją Douglasa było oburzenie i irytacja. Jak to: odmówić mu? Samemu Kirku Douglas? Ale coś w Ann wciąż go przyciągało. Wiele lat później Douglas napisał w swoich wspomnieniach, że po odmowie przestał odgrywać romantycznego bohatera i nawet nie próbował zaimponować Ann.
Przestał tylko mówić o sobie i zaczął jej słuchać. I wtedy zaczęła się prawdziwa bajka o nazwie Miłość. Douglas zrobił wszystko, co w jego mocy, aby pokazać Ann, że jest zupełnie inny - nie kobieciarzem, który zuchwale zaprosił ją do przyczepy. I do tego czego tylko nie wymyślał!
Na przykład zaprosił Ann na koncert charytatywny w cyrku, gdzie ubrany w smoking rzucił się na wyścig ze słoniem. „To właśnie mnie w nim urzekło - nieprzewidywalność - wspomina Anne. - To było nie tylko zabawne i śmieszne, ale także udowodniło, że Kirk może być zupełnie inny. A co najważniejsze, jest zdolny do działań, których nikt od niego nie oczekuje”.
Para pobrała się w maju 1954 roku. Przez cały rok Kirk Douglas po prostu zasypywał swoją Ann listami miłosnymi. Pisał je codziennie i zewsząd - gdziekolwiek był. Pisał jak tęsknił, jak marzył, że będą razem przez całe życie. Jaka dziewczyna może wytrzymać przed czymś takim?
Serce Anne zatrzepotało. Zrozumiała, że Kirk postrzega ją nie jako kolejne zwycięstwo, ale jako Miłość swojego życia.
Pisał do niej: „Moja droga i kochana! Jestem daleko i serce mi pęka z bólu - nie mogę bez Ciebie żyć. Ani dnia, ani minuty. Budzę się przed świtem, żeby napisać, jak cię kocham. Jak pusty i samotny jestem bez mojej ukochanej Anne. Jak można żyć samotnie? Żyć wyłącznie dla siebie to być martwym. Wiesz, nawet w pewnym sensie cieszę się, że rozstaliśmy się na chwilę, bo to uświadomiło mi, ile dla mnie znaczysz.
Przepraszam za patos, ale to prawda. Rano jestem niezwykle poetycki, jak widzisz... ”
Kirk i Anne przeszli wiele prób. Anne cierpiała na raka piersi i przeszła trudne leczenie, Kirk cierpiał na depresję po udarze, z powodu którego nie do końca wyzdrowiał, a jego mowa stała się wolniejsza. Przeżyli też straszną tragedię, tracąc jednego ze swoich synów... Ale nigdy się nie rozstali ani nie zostawili siebie nawzajem.
Przez ponad sześć dekad - Kirk i Anne byli razem i nadal kochali siebie nawzajem. Przyznali, że z biegiem lat ich miłość nie zniknęła, a wręcz przeciwnie - stawała się coraz silniejsza.
Po chorobie aktor nie mógł już grać w filmach i poświęcił się swojej rodzinie, pracy nad książkami. Douglas regularnie aktualizował swój blog na Myspace. W wieku 94 lat został uznany za najstarszego blogera na świecie.
Douglas był zaangażowany w działalność charytatywną. W swoje 99 urodziny przekazał 15 milionów dolarów na budowę ośrodka opieki nad chorym na Alzheimera w Los Angeles dla aktorów.
W lutym 2020 roku Kirk Douglas zmarł w wieku 103 lat.
„Romantyka zaczyna się w wieku 80 lat
Wiem to na pewno.
Mieszkam z dziewczyną
Która może to potwierdzić. "
Główne zdjęcie: leafclover.club