Pelargonie będą dobrze rosły na każdym parapecie. Jedyną istotną wadą jest to, że bardzo szybko rozrasta się w górę i bez odpowiedniej pielęgnacji wygląd tej rośliny będzie mało atrakcyjny, ponieważ rozrasta się w kilka długich gałęzi pozbawionych liści.
Tak właśnie stało się z moją pierwszą pelargonią - niestety nie nadawała się już do niczego i musiałam ją wyrzucić: przycięłam wierzchołek i wyrosła z niego nowa roślina.
Jest to coś, co wielu ludzi robi prawie co roku, ale uważam, że jest to niewłaściwe: możesz zachować swoje pelargonie i sprawić, że będą wyglądać znacznie lepiej. Nie ma sensu marnować dobrego kwiatu, skoro w ciągu 15 minut można uformować atrakcyjny krzew.
Można to zrobić za pomocą zwykłego noża do cięcia: pelargonia będzie bardziej bujna. W tym artykule pokażę jak prawidłowo przycinać pelargonie, aby kwitły w zimę.
Pelargonia: jesienne przycinanie dla bujnego kwitnienia
Po raz kolejny zaznaczę, że nie ma innej możliwości. Jeśli nie zadbasz o swój krzew pelargonii, szybko straci swój kształt, dosłownie w ciągu kilku sezonów. Dolna część łodygi traci liście, a zieleń pozostaje tylko na samej górze rośliny. Dlatego jeśli nie planujesz rozstać się ze swoją pelargonią, należy poznać metodę przycinania rośliny na zimę.
Problem w tym, że pelargonie zawsze rosną do góry i bez Twojej pomocy nie będą w stanie wytworzyć pędów bocznych. Tylko przycinanie pomoże uformować piękną koronę i zachęci do wzrostu pędów bocznych.
Kiedy przycinasz roślinę, pomaga to obudzić „uśpione” pąki, które nie mogą pojawić się w inny sposób. Ponadto to sprzyja powstawaniu nowych pąków w przyszłości: zaobserwowano, że pelargonie, które były przycinane, wypuszczają więcej pąków i wyglądają o wiele piękniej niż krzewy, które były tylko podlewane, ale nie były przycinane.
Jako alternatywa, jeśli przegapiłeś czas przycinania i twój kwiat robi się brzydki, możesz przyciąć kilka młodych wierzchołków z górnej części rośliny i rozmnożyć nowe pelargonie. Pamiętaj jednak, że jeśli całkowicie zaniedbasz swoją pelargonię, będzie ona bezużyteczna, nawet jeśli chodzi o sadzonki, i może po prostu uschnąć.
Sposoby przycinania pelargonii
Które pędy będziemy przycinać zależy od kształtu danego krzewu. Istnieją jednak ważne ogólne zasady przycinania, które dotyczą wszystkich pelargonii, w tym pelargonii pnącej.
Kształt rośliny należy korygować zazwyczaj dwa razy w roku - wiosną i jesienią. Warto rozważyć jesienne przycinanie pelargonii, ponieważ przygotowujemy kwiat do zimowego spoczynku. Prawdopodobnie Twoja pelargonia rozrosła się przez lato i zabieg przycinania będzie dla niej leczniczy.
Należy to zrobić po przekwitnięciu ostatnich kwiatostanów. To zależy od regionu, ale jest prawdopodobne, że pelargonia przekwitnie przed listopadem. W każdym przypadku trzeba będzie wykonać przycinanie przed rozpoczęciem miesięcy zimowych (przed grudniem). Zimą roślina jest w stanie spoczynku i nie należy jej w tym czasie przeszkadzać.
Potrzebny będzie do tego nóż biurowy. Można użyć zwykłego noża lub sekatora, ale lepiej tego nie robić. Najlepiej zdezynfekować narzędzia spirytusem lub wódką.
Należy również wcześniej przygotować inny środek dezynfekujący - pokruszony węgiel aktywny. Najlepiej przygotować również nawóz fosforowy, aby można było od razu dokarmić sadzonki.
Jeśli mamy dobry krzew, który nie stracił jeszcze swojego kształtu, po prostu dbamy o niego poprzez przycinanie. W tym przypadku usuwamy pożółkłe i zwiędłe liście, odcinamy nożem nadmiar pędów bocznych i zostawiamy tylko ten najzdrowszy i najmocniejszy.
W zależności od objętości krzewu odcinamy od 3 do 6 pędów bocznych. Należy również pozbyć się górnych pędów, ale w tym przypadku (jeśli jesteś zadowolony z wysokości krzewu), odetnij tylko te najwyższe.
Jeśli jednak Twoje pelargonie straciły już swój kształt, przytnij główną łodygę prawie całkowicie, pozostawiając jedynie niewielką część (około 10 cm). Nie martw się, pelargonie są bardzo odpornymi roślinami i z łatwością wypuszczą nowe pędy.
O czym należy pamiętać
Obcinamy nie więcej niż 20% objętości, w przeciwnym razie roślina będzie miała trudności z poradzeniem sobie ze stresem. Nie należy przesadzać z przycinaniem!
Nie należy przycinać później niż w grudniu, ponieważ pelargonie muszą odpocząć i odzyskać energię w okresie zimowym.
Przycinanie zauważalnie spowalnia proces kwitnienia, ponieważ wywiera stres na roślinę, ale w końcu otrzymujemy piękną koronę.
Długie, pokrzywione gałęzie można od razu całkowicie przyciąć (pozostawiając jedynie łodygę o wysokości ok. 10 cm).
Bezpośrednio po zakończeniu przycinania należy opatrzyć sadzonki pokruszonym węglem i zastosować nawóz.
W miesiącach letnich warto co jakiś czas przycinać pelargonie, czyli usuwać ich wierzchołki, co pomoże im uformować ładną koronę.
Po przycięciu pelargonii jesienią należy dokładnie przyjrzeć się miejscu cięcia: jeśli zmieniło ono kolor na czarny, należy przyciąć łodygę w tym samym miejscu i pozbyć się czarnych części. W takim przypadku należy szczególnie dobrze zdezynfekować nóż i użyć pokruszonego węgla aktywnego lub mielonego cynamonu.
Główne zdjęcie: prolife