Dolina rzeki Hunza położona jest na pograniczu Indii i Pakistanu, nazywana jest także „oazą młodości”. Czemu? Średnia długość życia okolicznych mieszkańców to 110-120 lat.
Prawie nigdy nie chorują i wyglądają młodo. Ich długowieczność wciąż stanowi zagadkę dla naukowców.
Mieszkańcy doliny Hunza, w przeciwieństwie do sąsiednich ludów, wyglądają bardzo podobnie do Europejczyków.
Według legendy to karłowate państwo górskie zostało założone przez żołnierzy armii Aleksandra Wielkiego podczas jego „kampanii” w Indiach.
Hunzowie są ubawieni faktem, że ktoś ich jeszcze nazywa ludem górskim. W końcu osiedlili się w pobliżu słynnego „górskiego miejsca spotkań” - miejsca, w którym zbiegają się trzy najwyższe górskie systemy świata: Himalaje, Hindukusz i Karakorum. Obecnie Hunza jest zarządzana przez pakistańskie Ministerstwo Kaszmiru i Terytoriów Północnych. Jedną z głównych atrakcji Hunza jest lodowiec, który schodzi do doliny jako szeroka, zimna rzeka.
Mają swój własny język - Burushaski (pokrewieństwo nie zostało jeszcze nawiązane z żadnym z języków świata, chociaż wszyscy tutaj znają urdu, a wielu - angielski), wyznają islam, ale nie ten, do którego jesteśmy przyzwyczajeni - Ismaili jest jednym z najbardziej mistycznych i tajemniczych religii.
Dlatego w Hunzie nie usłyszysz zwykłych wezwań do modlitwy. Zwrócenie się do Boga to sprawa osobista i osobny czas każdego.
Hunzowie pływają w lodowatej wodzie nawet przy 15-stopniowym mrozie, grają w gry plenerowe nawet do stu lat, ich 40-letnie kobiety wyglądają jak dziewczynki, w wieku 60 lat zachowują szczupłość i wdzięk, a w wieku 65 lat nadal rodzą dzieci. Latem żywią się surowymi owocami i warzywami, zimą suszonymi morelami i kiełkami, owczym serem.
Interesujące jest jeszcze coś: w czasie „głodnej wiosny” (okres, kiedy owocy jeszcze nie dojrzały, trwa zazwyczaj 2-4 miesiące) prawie nic nie jedzą i piją tylko raz dziennie napój z suszonych moreli. Ten post stał się kultowy i jest ściśle przestrzegany.
Szkocki lekarz McCarrison, pierwszy, który opisał Szczęśliwą dolinę i podkreślił, że spożycie białka jest tam na najniższym poziomie, jeśli w ogóle można to nazwać normą. Dzienna zawartość kalorii wynosi średnio 1933 kcal i obejmuje 50 g białka, 36 g tłuszczu i 365 g węglowodanów.
W książce „Hunza - ludzie, którzy nie znają chorób” R. Bircher podkreśla następujące bardzo istotne zalety modelu żywieniowego w tym kraju:
-
Przede wszystkim są wegetarianami
-
duża ilość surowej żywności;
-
w codziennej diecie przeważają warzywa i owoce;
-
produkty naturalne, bez chemii, przygotowane z zachowaniem wszystkich cennych biologicznie substancji;
-
alkohol i przysmaki są spożywane niezwykle rzadko;
-
bardzo umiarkowane spożycie soli;
-
produkty uprawiane wyłącznie na własnej ziemi;
-
regularne okresy postu.
Do tego należy dodać inne czynniki sprzyjające zdrowej długowieczności. Ale sposób odżywiania się ma tutaj niewątpliwie bardzo istotne i decydujące znaczenie.
W 1984 roku jeden z hunzakutów, imieniem Said Abdul Mobud, przybył na lotnisko Heathrow w Londynie. Wprawił w zakłopotanie pracowników służby emigracyjnej, przedstawiając paszport. Według dokumentu hunzakut urodził się w 1823 roku i skończył 160 lat. Mułła, który towarzyszył Mobudowi powiedział, że jego podopieczny jest uważany za świętego w kraju Hunza, słynącym z długowieczności. Mobud ma doskonałe zdrowie i poczytalność. Doskonale pamięta wydarzenia od 1850 roku.
Lokalni mieszkańcy mówią o swojej tajemnicy długowieczności: bądź wegetarianinem, pracuj zawsze i fizycznie, ciągle się poruszaj i nie zmieniaj rytmu życia, wtedy dożyjesz 120-150 lat. Charakterystyczne cechy Hunzów jako ludu „w pełni zdrowego”:
1) Wysoka zdolność do pracy w szerokim znaczeniu tego słowa. W Hunzie ta zdolność do pracy przejawia się zarówno podczas pracy, jak i podczas tańców i zabaw. Dla nich przejście 100-200 kilometrów jest jak dla nas krótki spacer w pobliżu naszego domu. Wspinają się po stromych górach z niezwykłą łatwością, aby przekazać wiadomości, i wracają do domu świeżymi i wesołymi.
2) Wesołość. Hunza ciągle się śmieją, zawsze są w dobrym humorze, nawet jeśli są głodni i cierpią z powodu zimna.
3) Wyjątkowa wytrwałość. „Hunzowie mają nerwy mocne jak postronki, cienkie i delikatne jak struna” - napisał McCarison. „Nigdy się nie złoszczą ani nie narzekają, nie denerwują się ani nie zniecierpliwiają, nie kłócą się ze sobą i znoszą fizyczny ból, kłopoty, hałas itp. z całkowitym spokojem”.
Główne zdjęcie: all4soul.com